Klub Muzyczny „Młyn” przyzwyczaił nas do świetnej muzyki, ale... kino? Filmy jakoś zupełnie nie kojarzą się z klubową atmosferą. Tymczasem... właśnie swego rodzaju „kino objazdowe” trafiło do „Młyna”. W czwartkowy wieczór można było obejrzeć film „Tom Bishop”. No i posłuchać – a jakże! - znakomitej muzyki granej na żywo do wyświetlanego obrazu.