Trakt Królewski w Gnieźnie stopniowo "nabiera kształtów". Jak dotąd postawiono już 11 spośród 15 królików, a dziś - w poniedziałek, 21 maja, na ulicach miasta stanął pierwszy spośród pomników królów polskich. To Bolesław II Śmiały, któremu wyznaczono miejsce na nowym skwerku u zbiegu ulic Dąbrówki i Łubieńskiego.
Pierwszy król już stoi!
Bolesław II Śmiały - przez Galla Anonima określony "Szczodrym" - urodził się ok. 1042 roku. Był synem Kazimierza Odnowiciela a prawnukiem Bolesława Chrobrego, na cześć którego otrzymał imię. W 1058, po śmierci ojca, młody książę Bolesław został Księciem Polski. Jednak starania o koronę królewską zwieńczone zostały sukcesem dopiero niemal 20 lat później. Koronowany został w gnieźnieńskiej katedrze w Boże Narodzenie 1076 roku. Jako władca zasłynął z surowości i wymierzania okrutnych kar. Przydomkiem "Szczodry" określił go Gall Anonim, przywołując jedną z wymierzonych przez niego kar - gdy kazał obsypać srebrem i złotem pewnego duchownego, powodując jego śmierć pod ciężarem kruszcu. Okrucieństwo było prawdopodobnie jednym z powodów konfliktu pomiędzy królem a biskupem krakowskim Stanisławem, którego władca skazał na śmierć w 1079 roku.
"Zdajemy sobie sprawę, że po pojawieniu się na ulicach pierwszych figur królików, mocno przyciągnęły one uwagę opinii publicznej; tak mocno, że być może gdzieś zaczęła umykać idea całego Traktu Królewskiego. Dziś przedstawiamy pierwszy z wyczekiwanych posągów królów, i nieco przypominamy, że to one będą rdzeniem nowego szlaku turystycznego w naszym mieście" – mówi Prezydent Miasta Gniezna, Tomasz Budasz. – "Cieszę się również, że jako pierwszą padło akurat na tę lokalizację – na zupełnie nowym skwerku na mapie Gniezna. Niejako 'przy okazji' powstającego Traktu udaje się nam odmienić oblicze kilkunastu małych i dużych miejsc na terenie miasta. Co, mam nadzieję, będzie cieszyć nie tylko spacerujących w poszukiwaniu rzeźb turystów, ale i na co dzień mieszkańców Pierwszej Stolicy Polski."
Na powstającym "Trakcie Królewskim" mają być upamiętnieni wszyscy królowie, którzy byli koronowani w gnieźnieńskiej katedrze, a więc pierwszych pięciu władców Polski: Bolesław Chrobry, Mieszko II Lambert, Bolesław II Śmiały, Przemysł II oraz Wacław II Czeski. Autorem naturalnej wielkości figur władców jest zwycięzca ubiegłorocznego konkursu rzeźbiarskiego, Rafał Nowak z Poznania.
Artysta ukazał Bolesława Śmiałego w pozie nawiązującej do jego przydomku - o surowym obliczu, kroczącego śmiało z obnażonym mieczem, gotowego do walki i zabijania. Jego postać wzbudza niepokój i... dzieci trochę się tego króla boją. Mocno kontrastuje on z otoczeniem. Sam skwerek bowiem, pomimo sąsiedztw ruchliwych ulic, został zaprojektowany tak, by był miejscem dającym odrobinę spokoju i wytchnienia.
Pomnik zyskał sobie już uznanie w oczach gnieźnian. Bardzo wiele osób podchodzi, ogląda i robi sobie zdjęcia z królem. "Podoba nam się. Jest bardzo ładnie. Był to dobry pomysł. Trochę to miasto jednak ożywa. Trochę turystów jest, to przynajmniej coś mogą jeszcze zobaczyć" - mówią państwo Aleksandra i Stanisław. Jako seniorzy doceniają, że miasto pięknieje, że realizowane są ciekawe inwestycje i że pojawiają się miejsca, w których można chwilę odpocząć. "Jest ładnie, przytulnie. Jest gdzie usiąść i odpocząć. Wcześniej to miejsce było zupełnie niewykorzystane, a teraz jest pięknie. Pomnik też bardzo nam się podoba. Na pewno są inne rzeczy, na które można wydać pieniądze, ale nie są to moje pieniądze, więc..." - mówi jeden z przechodniów. "Córka powiedziała, że jest gruby. Pomnik jest ładny. Samo miejsce też - stworzono kawałek miejsca dla ludzi" - mówi pani Magdalena, spacerująca z córką Julią. (maw)
Na powstającym "Trakcie Królewskim" mają być upamiętnieni wszyscy królowie, którzy byli koronowani w gnieźnieńskiej katedrze, a więc pierwszych pięciu władców Polski: Bolesław Chrobry, Mieszko II Lambert, Bolesław II Śmiały, Przemysł II oraz Wacław II Czeski. Autorem naturalnej wielkości figur władców jest zwycięzca ubiegłorocznego konkursu rzeźbiarskiego, Rafał Nowak z Poznania.
Artysta ukazał Bolesława Śmiałego w pozie nawiązującej do jego przydomku - o surowym obliczu, kroczącego śmiało z obnażonym mieczem, gotowego do walki i zabijania. Jego postać wzbudza niepokój i... dzieci trochę się tego króla boją. Mocno kontrastuje on z otoczeniem. Sam skwerek bowiem, pomimo sąsiedztw ruchliwych ulic, został zaprojektowany tak, by był miejscem dającym odrobinę spokoju i wytchnienia.
Pomnik zyskał sobie już uznanie w oczach gnieźnian. Bardzo wiele osób podchodzi, ogląda i robi sobie zdjęcia z królem. "Podoba nam się. Jest bardzo ładnie. Był to dobry pomysł. Trochę to miasto jednak ożywa. Trochę turystów jest, to przynajmniej coś mogą jeszcze zobaczyć" - mówią państwo Aleksandra i Stanisław. Jako seniorzy doceniają, że miasto pięknieje, że realizowane są ciekawe inwestycje i że pojawiają się miejsca, w których można chwilę odpocząć. "Jest ładnie, przytulnie. Jest gdzie usiąść i odpocząć. Wcześniej to miejsce było zupełnie niewykorzystane, a teraz jest pięknie. Pomnik też bardzo nam się podoba. Na pewno są inne rzeczy, na które można wydać pieniądze, ale nie są to moje pieniądze, więc..." - mówi jeden z przechodniów. "Córka powiedziała, że jest gruby. Pomnik jest ładny. Samo miejsce też - stworzono kawałek miejsca dla ludzi" - mówi pani Magdalena, spacerująca z córką Julią. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj