W piątkowy wieczór w popularnym gnieźnieńskim lokalu Cafe & Bistro MiszMasz odbyło się spotkanie Klubu Sportów Górskich „Direta” oraz niezrzeszonych miłośników turystyki górskiej. Tematem spotkania było: „Direta w Alpach”. O wyprawach gnieźnian w te piękne góry opowiadał wiceprezes klubu, Andrzej Janka.
Gnieźnianie na alpejskich skałach
Prezentacja miała charakter wspominkowy. Zgromadziła około 40 osób. Miała charakter przede wszystkim klubowy, jednak ok. 30% wsłuchujących się w opowieści stanowili ludzie spoza „Direty”. A. Janka przygotował blisko 350 zdjęć, przy pokazywaniu których snuł „górskie opowieści”. Niestety, ze względu na problemy techniczne z projektorem, część zdjęć była bardzo słabo widoczna – nie zrażało to jednak ani oglądających, ani też opowiadającego, który słowem mówionym próbował oddać to, z zobaczeniem czego problem miały oczy.
Zaprezentowano cały dorobek alpejski klubu – od lat 90tych po najświeższe wyprawy. Okazało się, że najbardziej ulubioną przez Gnieźnian częścią Alp są włoskie Dololomity, gdzie w różnym składzie członkowie „Direty” docierali praktycznie co roku, a czasem dwa razy do roku. Jednak chętnie odwiedzali także inne rejony – jak Alpy długie i szerokie. Pokazano więc na zdjęciach ogromną różnorodność alpejskich krajobrazów, szlaków i dróg wspinaczkowych.
Andrzej Janka opowiadał o ulubionych miejscach klubowiczów, do odwiedzenia których zachęcał. Niektóre z nich objechali przed wielu laty... maluchami i trabantami, wzbudzając swymi pojazdami niemałe zainteresowanie miejscowych i innych turystów przemierzających alpejskie drogi. Z dumą opowiadał o zdobytych szczytach – włącznie z Mattehornem i Mont Blanc – lecz nie ukrywał także porażek, gdyż niektórych szczytów, o których marzono, nie udało się zdobyć. Starał się pokazać emocje towarzyszące wspinaniu się na kilkusetmetrowej wysokości pionowe ściany, spotkania ze zwierzętami – między innymi z kozicami, na które natykali się nawet w takich miejscach, że trudno było uwierzyć, bo zwierzę musiało się, jak oni, wspiąć po skalnej ścianie. Można się było dowiedzieć wiele o tym sporcie i o charakterystyce i trudności różnych dróg wspinaczkowych.
Kolejne takie spotkanie zaplanowano na marzec. Wówczas będzie można posłuchać o wyprawach bardziej egzotycznych. Gnieźnianie bowiem dotarli m.in. do Maroka, gdzie wspinali się na skały i szczyty Atlasu. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj