Ledwo co na ulicach Gniezna pojawiły się pierwsze króliki, a już zjawiły się kolejne. To nie najważniejszy, ale z pewnością najsympatyczniejszy element powstającego Traktu Królewskiego. Mieszkańcy miasta przyglądają im się z zaciekawieniem, a dzieci podchodzą do nich z ogromną sympatią. Wydaje się, że króliki mają już w naszym mieście spore grono wielbicieli.