Męczeństwo jak ziarno w ziemi

Procesji wyruszyła krótko po godz. 9.00 z kościoła pw. św. Michała Archanioła. Nawiązuje się w ten sposób do tradycji, wg. której Wzgórze Zbarskie, na którym stoi ten kościół, było ostatnim miejscem, na którym zatrzymał się pochód ze zwłokami męczennika, nim uroczyście wniesiono je do grodu gnieźnieńskiego. Chociaż od wielu lat frekwencja podczas uroczystości utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, procesje wciąż są dość liczne i widowiskowe. Przybywają na nie m.in. przedstawiciele przeróżnych bractw religijnych czy zakonów rycerskich, których popularność i różnorodność w Polsce zdaje się wzrastać. Obecni byli m.in.: bożogrobcy, Rycerze św. Łazarza i Rycerze Kolumba, a także przedstawiciele międzynarodowego zakonu rycerskiego św. Adalberta z Litwy. W procesji uczestniczyła też orkiestra Vivat! z Sierakowa - jedna z najlepszych polskich orkiestr dętych. W procesji wzięli liczny udział przedstawiciele Episkopatu Polscy, a także biskupi zza granicy oraz... biskup luterański, Jerzy Samiec - zwierzchnik Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego w Polsce i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej.

Procesja zakończyła się mszą, której na placu św. Wojciecha przewodniczył kard. Nichols, który także wygłosił homilię. Uczynił to w sposób raczej symboliczny - rozpoczynając po jednym zdaniu z każdego akapitu, zaś resztę odczytywał ks. Sławomir Witoń - polski kapłan z Londynu. "To wielki zaszczyt i radość dla mnie, że mogę dziś, razem z Wami, uczestniczyć w obchodach odpustowych ku czci świętego Wojciecha, głównego Patrona Polski oraz w zakończeniu obchodów 600-lecia prymasostwa w Polsce. Jestem wdzięczny Jego Świątobliwości Papieżowi Franciszkowi za powierzenie mi roli Papieskiego Delegata, a co za tym idzie, za przekazanie, w Jego imieniu,  papieskich pozdrowień, zapewnień o modlitwie i udzielenie Apostolskiego Błogosławieństwa" - powiedział w pierwszych słowach pozdrowienia. Nawiązał też do wydarzeń z 2010 roku, kiedy to na lotnisku pod Smoleńskiem rozbił się rządowy samolot i do swojego spotkania z Polakami w katedrze westminsterskiej, w której gościł wówczas też obecnego Prymasa Polski, Wojciecha Polaka.