W dniach od 13 do 15 czerwca miały pojawić się truskawki pochodzące z lokalnych upraw. Impreza handlowa pod nazwą "Truskawkowe Pole" była raczej... wiejskim targiem, na którym, chociaż można było kupić i truskawki, to jednak dominowały inne produkty.
Miało być "Truskawkowe Pole"
Można było zaopatrzyć się w ogórki konserwowe, zupy do podgrzania, buraczki, miód w różnych odmianach, wyborne sery, ziemniaki prosto od rolnika... Wszystko to produkty "swojskie", bardzo smaczne i naturalne, jednak w tym wypadku różnorodność ta mocno rozczarowywała. Zbyt mało bowiem było truskawek i przetworów z nich - a przecież w okolicach Gniezna uprawia się ich bardzo wiele. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj