Brawo, popieram senatora. A nawet pójdę dalej. Ten postawiony przez Prusaków kościół zburzyć i na jego miejscu postawić tablicę: "Dzięki p.senatorowi mamy pusty plac"
Non to pan senator popłynął. Kościół Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski nie jest godny sąsiedztwa św. Wojciecha. Coś ta warszawka źle działa na pana. A może ktoś kumaty wyliczy inne niegodne miejsca, które zostały po Prusakach.
Proponuję jeszcze uzgodnić miejsce w Gnieźnie, dla "św" Jarosława K, Jemu też przyda się pomnik, jak już zostanie wyświęcony. Będziemy mieli komplet,czyli - króliki, Wojciecha,oraz J Kaczyńskiego.
Rynki we wszystkich miastach od wieków służyły targom i wiecom. Po to wyznaczano w miastach duże place bez zabudowy, by można było na nich gromadzić duże ilości ludzi w jednym czasie. I w Gnieźnie niech też tej tradycji stanie się za dość. A co do pomników w tz. Zachodniej Europie to pozwolę sobie przypomnieć historię nie zbyt odległą, z pewnego francuskiego miasta, gdzie nakazano przenieść pomnik ŚWIĘTEGO Jana Pawła II z placu w centrum miasta, na prywatny teren kościoła katolickiego. Tak wygląda obecnie sprawa pomników osób świętych w Zachodniej Europie. Wobec tego przykład pana Senatora, akurat w tym przypadku, nie był zbyt trafny !! A jeżeli już na rynku miałby zostać postawiony jakiś pomnik to tylko ten , który opisuje najstarsza polska legenda. Pomnik legendarnego założyciela Polski - Lecha, ze swoimi Braćmi, Słowianami tj z Czechem i Rusem. I n
