Bardzo atrakcyjnie przebiegał miniony weekend mieszkańcom Łubowa. W sobotę i niedzielę, 16/17 czerwca przed tamtejszym Domem Kultury stanęło Mobilne Centrum Kultury poznańskiej "Zielonej Grupy". Artystki przyjechały do wsi z wieloma pomysłami na to, jak mogą z nimi spędzić swój wolny czas jej mieszkańcy.
Papierowy teatr i "deszczowowe kije"
Na trawniku przed Domem Kultury stanęła spora przyczepa kempingowa. Przed nią zaś niezwykle barwny i ciekawy "namiot", zapewniający choć trochę ochrony przed słońcem w te upalne - miejsce spotkań, warsztatów i wspólnych zabaw. W pobliżu stanęły też regały z książkami dla dzieci, które najmłodsi mogli poczytać, siadając wygodnie w leżakach, bądź też po prostu na ziemi. Była też przenośna piaskownica, mini-basenik z piłeczkami oraz zestaw gier. Chociaż Mobilne Centrum Kultury to inicjatywa ukierunkowana na osoby w każdym wieku, to jednak właśnie dla dzieci jest największą atrakcją.
Ula Ziober i Maria Ratajczak przygotowały wiele ciekawych zajęć. Zaczęto od zabawy z aparatami fotograficznymi - tworząc zabawne portrety. "Zielona Grupa" jest znana przede wszystkim z propagowania teatru kamishibai - formy sztuki polegającej na opowiadaniu historii ilustrowanych obrazkami umieszczonymi w niewielkich rozmiarów skrzynce - teatrzyku. Kamishibai to sztuka pochodząca z Japonii, a nazwa ta znaczy "papierowy teatr". Grupa zajmuje się także tworzeniem i wydawaniem historyjek do teatrzyków. Tym razem artystki przedstawiły dwie najnowsze historie opracowane przez zaprzyjaźnionych autorów - bajkę filozoficzną "Podspodek" oraz napisaną wierszem baśń polską "W Czarnej Hańczy". Wielu chętnych było także do zgłębiania sztuki batiku - tworzenia artystycznych wzorów i barwienia jedwabiu.
W niedzielę natomiast - przy ogromnym upale - dzieci wysłuchały pięknej baśni aborygeńskiej "O gąsienicy, która stała się motylem", zilustrowanej obrazkami stworzonymi na wzór malarstwa rdzennych mieszkańców Australii. Następnie zaś dowiedziały się czym jest tajemniczy z nazwy przedmiot, "kij deszczowy" i jak go wykonać. A jest to instrument perkusyjny w formie rury, w którym przesypujące się ziarna wytwarzają dźwięk przypominający padający deszcz. Dzieci uczyły się też, jak można wykonać ozdobne magnesy na lodówkę. W końcu - na życzenie - Ula Ziober podjęła się także nauczenia, jak robi się indiańskie "łapacze snów". (maw)
Fot. M. Woźniak i A. Gadzińska
Ula Ziober i Maria Ratajczak przygotowały wiele ciekawych zajęć. Zaczęto od zabawy z aparatami fotograficznymi - tworząc zabawne portrety. "Zielona Grupa" jest znana przede wszystkim z propagowania teatru kamishibai - formy sztuki polegającej na opowiadaniu historii ilustrowanych obrazkami umieszczonymi w niewielkich rozmiarów skrzynce - teatrzyku. Kamishibai to sztuka pochodząca z Japonii, a nazwa ta znaczy "papierowy teatr". Grupa zajmuje się także tworzeniem i wydawaniem historyjek do teatrzyków. Tym razem artystki przedstawiły dwie najnowsze historie opracowane przez zaprzyjaźnionych autorów - bajkę filozoficzną "Podspodek" oraz napisaną wierszem baśń polską "W Czarnej Hańczy". Wielu chętnych było także do zgłębiania sztuki batiku - tworzenia artystycznych wzorów i barwienia jedwabiu.
W niedzielę natomiast - przy ogromnym upale - dzieci wysłuchały pięknej baśni aborygeńskiej "O gąsienicy, która stała się motylem", zilustrowanej obrazkami stworzonymi na wzór malarstwa rdzennych mieszkańców Australii. Następnie zaś dowiedziały się czym jest tajemniczy z nazwy przedmiot, "kij deszczowy" i jak go wykonać. A jest to instrument perkusyjny w formie rury, w którym przesypujące się ziarna wytwarzają dźwięk przypominający padający deszcz. Dzieci uczyły się też, jak można wykonać ozdobne magnesy na lodówkę. W końcu - na życzenie - Ula Ziober podjęła się także nauczenia, jak robi się indiańskie "łapacze snów". (maw)
Fot. M. Woźniak i A. Gadzińska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj