W czwartek, 17 maja, w Bibliotece Publicznej Miasta Gniezna odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "A ja jestem Polak mały". Tym razem dzieci spotkały się z autorką popularnych książek, Elizą Piotrowską.
Patriotyzm taki zwyczajny...
Eliza Piotrowska jest Wielkopolanką, lecz od wielu lat mieszka w dalekiej Brazylii. Jej talent pisarski odkryła i wypromowała znana poetka i pisarka, tworząca główne dla dzieci - Danuta Wawiłow. Jej opieka nie tylko pomogła Elizie Piotrowskiej doskonalić swój warsztat, ale także przyczyniła się do tego, że jej wiersze zaczęły ukazywać się na łamach popularnych czasopism dla dzieci i młodzieży. Jest autorką kilkudziesięciu książek. Dzieci pokochały przede wszystkim stworzoną przez nią postać Cioci Jadzi - głównej bohaterki serii zabawnych książeczek.
Wiele spośród napisanych przez nią książek ma charakter patriotyczny: "A ja jestem Polak mały", "Szneka z glancem", "Wojtek. Żołnierz bez munduru"... Pierwsze pytanie, jakie postawiła dzieciom, brzmiało: czy myślicie, że ktoś taki jak ja, kto tyle lat mieszka za granicą, może być patriotą? Przyznała się dzieciom, że mieszkając tak daleko, bardzo kocha Polskę, tęskni za nią, pozostawioną tu rodziną i przyjaciółmi, i zawsze chętnie do Ojczyzny przyjeżdża. Od wielu lat rozmyśla ona o Polsce i rozważa czym Polska dla niej jest. Efektem tych rozważań jest książka - tym razem adresowana do czytelników dorosłych - zatytułowana "Obczyzno moja". Autorka - w kontekście swych podróży i wielu lat życia za granicą - stawia pytanie: czym jest polskość, jednak bez "narodowego zadęcia". Próbowała też pokazać dzieciom, że patriotą nie jest się tylko wtedy, jeśli jest się wielkim bohaterem, ale że można nim być tak "po prostu", w zwykłym, codziennym życiu.
Oczywiście patriotyzm nie mógł być jednym tematem tego spotkania. Dzieci bowiem chciały posłuchać o swoich ulubionych książeczkach i o pracy pisarki. Ku ich wielkiej radości przywiozła z sobą Ciocię Jadzię - wielką lalkę wykonaną szydełkiem. Autorka przyznała się, że postać tą wzoruje na sobie samej, a niejedna z opisywanych w książkach sytuacji... zdarzyła się naprawdę.
Dzieci miały możliwość nabyć jej książki. Niektóre przyniosły ze sobą książki już posiadane. Do autorki, po zakończeniu spotkania, ustawiła się długa kolejka po dedykacje. (maw)
Oczywiście patriotyzm nie mógł być jednym tematem tego spotkania. Dzieci bowiem chciały posłuchać o swoich ulubionych książeczkach i o pracy pisarki. Ku ich wielkiej radości przywiozła z sobą Ciocię Jadzię - wielką lalkę wykonaną szydełkiem. Autorka przyznała się, że postać tą wzoruje na sobie samej, a niejedna z opisywanych w książkach sytuacji... zdarzyła się naprawdę.
Dzieci miały możliwość nabyć jej książki. Niektóre przyniosły ze sobą książki już posiadane. Do autorki, po zakończeniu spotkania, ustawiła się długa kolejka po dedykacje. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj