Od dawna wiadomo, że Tomasz Budasz zamierza się starać o reelekcję na fotel Prezydenta Miasta Gniezna. Wielu mieszkańców miasta dziwiło się jednak, że nie zabiera w tej sprawie głosu, a tymczasem wybory się zbliżają. "Dość długo powstrzymywałem się od deklaracji związanych ze zbliżającymi się wyborami. A to dlatego, że bardzo zajmuje mnie bieżąca praca, realizowane projekty, zabieganie o fundusze i kolejne inwestycje" - wyjaśnia prezydent miasta. Nadszedł już jednak czas, by rozpocząć działania przedwyborcze.
Tomasz Budasz zabiera głos przed wyborami
W czwartek, 14 czerwca prezydent Tomasz Budasz wydał oświadczenie. Podsumował w nim swoją dotychczasową działalność, jako Prezydenta Miasta Gniezna i zmiany, jakie zeszły w mieście w tym okresie, kiedy sprawuje on władzę. "Przez ostatnie trzy i pół roku mojej prezydentury systematycznie pracowałem na rzecz mieszkańców Gniezna – Pierwszej Stolicy Polski. Efekty tych działań widać już w przestrzeni naszego miasta" - czytamy w oświadczeniu. Rzeczywiście w tym okresie dokonało się wiele zmian: odnowiono wiele kamienic, szkół, pobudowano halę widowiskowo-sportową, uporządkowano tereny wokół jez. Winiary, wyremontowano chodniki i ulice. W wielu miejscach pojawiły się bannery z napisem: "Zmieniamy Gniezno dla was" i zachodzące zmiany doceniają często także przeciwnicy polityczni.
Zaznacza jednak przy tym, że nie jest to wyłącznie jego zasługa, lecz w znacznej mierze też jego współpracowników: "Nie byłoby to możliwe bez wsparcia i pomocy moich współpracowników. Przede wszystkim Jarosława Grobelnego i Michała Powałowskiego, ale też wielu innych, którym już teraz bardzo serdecznie dziękuję. Swoją działalność oparłem na współpracy z różnymi ludźmi, grupami oraz środowiskami politycznymi. Traktując Gniezno, jako wspólne dobro nas wszystkich uznałem, że muszę być prezydentem otwartym na różne pomysły i oczekiwania społeczne, ponieważ uważam, że ludzi należy łączyć, nie dzielić. (...) Dobierając sobie grono najbliższych współpracowników sięgnąłem po przedstawicieli różnych środowisk, nie patrząc na ich osobiste poglądy, sympatie i dotychczasowe wybory polityczne, ale głównymi kryteriami były profesjonalizm, przygotowanie i zaangażowanie w pracy. Myślę, że po tym czasie mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że był to dobry wybór."
"Jestem osobą o określonych poglądach. Nigdy tego nie ukrywałem, i nie zamierzam się tego wypierać. Uznałem jednak, że miasto, jego mieszkańcy i ich sprawy nie mogą być rozpatrywane wyłącznie przez pryzmat barw i przynależności partyjnej. Infrastruktura, inwestycje, wydarzenia społeczne i kulturalne są dla wszystkich" - wyjaśnia T. Budasz. - "Jestem przekonany, że współpraca ponad podziałami ma sens. Dlatego też razem z moimi współpracownikami zapraszamy wszystkich do przygotowania programu, stanowiącego odważną wizję dalszego rozwoju Pierwszej Stolicy Polski i wspólnego tworzenia list wyborczych w zbliżających się wyborach samorządowych."
Kreśląc plany na kolejną kadencję, zapewnia, że zamierza kontynuować działania według tej samej wizji - współpracy ponad podziałami na rzecz miasta Gniezna i jego mieszkańców. "Korzystając z tego doświadczenia, zamierzam nadal, współpracować: Jarosławem Grobelnym i Michałem Powałowskim. Chciałem także dziś zaprosić wszystkie zainteresowane osoby, środowiska i formacje polityczne do szerokiej koalicji samorządowej na rzecz naszego miasta" - pisze T. Budasz. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj