Park Miejski, chociaż od lat zaniedbany, jest popularnym wśród gnieźnian miejscem spacerów i uprawiania sportów. Można spotkać biegaczy, rowerzystów, osoby chodzące z kijkami. Wiele osób codziennie przemierza ścieżki i mosty wokół "dużego stawu". Niestety, nie jest tam bezpiecznie.
W Parku Miejskim robi się niebezpiecznie
Jeden z mostów od dawna jest w bardzo złym stanie. Przed laty dokonano "naprawy" - na spróchniałe deski położono płyty ze sklejki. Być może planowano jego rekonstrukcją zająć się "później", lecz owo "później" zaczęło się odsuwać w czasie, aż w końcu zapomniano. W ciągu lat płyty pogięły się w skutek działania warunków atmosferycznych. Już od dawna ta "wieczna prowizorka" zaczęła się stawać coraz bardziej ryzykowna.
Aktualnie stan płyt jest już tak bardzo zły, że zaczynają się załamywać. Przez co wchodzenie na mostek stało się zdecydowanie niebezpieczne. Świadczy o tym dziura, która się pojawiła w ostatnim czasie. Jest to ewidentny ślad wypadku, załamania się płyty pod nogą przechodnia. Zapewne nie był on poważny. Tym niemniej jest to dowód na to, że w chwili obecnej mostek powinien zostać wyłączony z użytkowania. O fatalnym stanie mostku powiadomione zostały służby miejskie. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj