Wolność wzięła się i z czytania
8 maja to przede wszystkim Dzień Bibliotekarza i Bibliotek, zainicjowany przez Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, który wiele placówek przekształciło w Tydzień Bibliotek. To wyraz uznania dla bibliotekarzy polskich, którzy z ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem krzewią kulturę w narodzie, zwłaszcza popularyzując czytelnictwo wśród dzieci i młodzieży. Wielu z nich wykonuje ogromną pracę, nie oglądając się na to, czy są za to w odpowiedni sposób wynagradzani. Dla wielu z nich nie jest to zawód, lecz życiowa misja. "Jest to oczywiście nie tylko dzień bibliotekarzy, ale także przede wszystkim dzień czytelników, bo przecież bez czytelników nie byłoby bibliotek" - mówi Ewa Jaworska, kierowniczka Filii nr 2 BPMG.
Począwszy od 8 maja BPMG zaprasza czytelników - starszych i młodszych - do udziału w różnego rodzaju konkursach i spotkaniach. Inicjatywy w ramach Tygodnia Bibliotek łączą się pod hasłem „(Do)wolność czytania". Nawiązuje ono zarówno do obchodzonego w tym roku stulecia odzyskania przez Polskę Niepodległości, jak i do wielu symbolicznych i praktycznych odwołań ukazujących znaczenie nieskrępowanego żadnymi nakazami czy zakazami czytelnictwa i nieograniczonego dostępu do dziedzictwa kulturowego.
Obchody rozpoczęto quizem literackim przeznaczonym dla starszych czytelników. "Konkurs polega na tym, że nasi czytelnicy mogą wylosować sobie ciastko z dołączoną karteczką. Na tej karteczce zaś napisane jest pierwsze i ostatnie zdanie z wybranej książki. I na podstawie tych dwóch zdań czytelnik musi odgadnąć, jaka to jest książka" - wyjaśnia E. Jaworska. - "Czasem jest to łatwe, czasem jest to trudne, bo są zdania z książek z 'klasyki', ale też z dzieł współczesnych. Dlaczego pierwsze i ostatnie zdanie? Dlatego, że czasem pisarz, który pisze książkę, gdy pisze to pierwsze zdanie, to trudno mu rozpocząć, a czasem są to zdania tak znaczące, że stają się one bardzo rozpoznawalne." Konkursy cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Nie wszystkim czytelnikom udaje się od razu rozwiązać zagadkę - wówczas ciasteczko i cytat zabierają ze sobą, jako swego rodzaju "zadanie domowe".
Przygotowano także konkurs dla dzieci. Dzieci mogą sobie wylosować lizaka z dołączonym pytaniem dotyczącym którejś ze znanych bajek klasycznych. Mogą też wylosować postacie z bajek i pomyśleć, jakie cechy danej postaci są też ich cechami, przybliżając się w ten sposób do danej bajkowej postaci.
"Oczywiście w ramach Tygodnia Bibliotek zachęcamy też do wypożyczania książek" - mówi dalej E. Jaworska. - "Hasło Tygodnia Bibliotek to '(Do)wolność czytania' - czyli czytelnicy mogą czytać wszystkie książki. Nie powinniśmy nikogo krytykować za to, że np. wybiera do czytania 'harlekiny' lub komiksy, czy porównywać z tym, kto czyta poważą literaturę. Dlatego, że każdy ma prawo do czytania. Hasło nawiązuje do odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie zawsze bowiem sobie uświadamiamy, że Polskę odzyskaliśmy nie tylko zbrojnie, ale zawdzięczamy to w znacznej mierze kulturze czytelniczej, która była tworzona w domach. Wiadomo, że m.in. dzieci nie mogły posługiwać się językiem polskim w szkołach, albo mogły to robić w ograniczonym stopniu. Natomiast to, że dzieci znały język polski, że czytały polskie książki, miało swe źródło w biblioteczkach domowych. Polacy odzyskiwali wolność nie tylko dzięki żołnierzom, ale też dzięki artystom - pisarzom czy muzykom, którzy również się do tego przyczynili."
Na każdy dzień Tygodnia Bibliotek przygotowana jest kartka z kalendarza z książki Beaty Pawlikowskiej „Rok dobrych myśli”. Zgodnie z sentencją autorki niech „Każdy dzień przynosi nam nową nadzieję i nową siłę...” na kolejne wybory czytelnicze i niespodzianki przygotowane przez bibliotekę. Przygotowano jeszcze także inną zabawę. "Jest również możliwość losowania sobie książki, otworzenia jej na 30 stronie i to zdanie, które przeczytamy na tej stronie, powie nam, jaki będziemy mieli tydzień" - mówi E. Jaworska. (maw)
Fot. BPMG
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj