Tomasza Budzyńskiego nie trzeba przedstawiać, bo zna go każdy, kto ma choćby najmarniejsze pojęcie o polskim rocku. Wraz z takimi zespołami, jak Siekiera, Armia i słynna chrześcijańska super-grupa 2 Tm 2,3 zapisał się w historii polskiej sceny rockowej tak mocno, że… mało kto pamięta, że w zasadzie jest on plastykiem. Już za kilka dni będziemy mieli okazję poznać to inne oblicze „Budzego”.