To wyjątkowa data dla tych, którzy chcą podziękować swoim teściowym za włożony trud, pracę i całkowite zaangażowanie w kształtowanie osobowości swoich wnucząt. Jednak z drugiej strony, może to być także dzień, o którym niektórzy z nas woleliby zapomnieć...
5 marca – Dzień...Teściowej
Dzień Teściowej przywędrował do nas prosto z Francji, gdzie był on obchodzony po raz pierwszy już na początku lat osiemdziesiątych XX wieku. Dlatego też, 5 marca jest dniem dla niektórych ważnym, a może i nawet najważniejszym. Istnieją spekulacje, że niniejszy Dzień Teściowej został ustanowiony w ramach podziękowań synowych czy też zięciów z tytułu wdzięczności oraz szacunku wobec ich obecności, a także zainteresowania czy okazanej pomocy względem sprawowania pomocnej opieki nad ich dziećmi, czyli wnuczętami. „Teściowa” jest uznawana także za osobę, dzięki której możemy rozwiązywać wspólnie trudne problemy oraz utrzymywać ład i porządek w dbałości o ciepło ogniska gospodarstwa domowego. Niegdyś ten dzień był uznawany za pewnego rodzaju trend, jednak z biegiem lat, coraz częściej możemy spotkać się z opinią, że jest to święto rodzinne bardzo popularne na terenie Europy.
Warto jednak zaznaczyć, że na kanwie różnego rodzaju doświadczeń większości naszego społeczeństwa, istnieją liczne stereotypy związane z teściowymi, mianowicie, nieustanne kłótnie, ich wtrącanie się w życie osobiste swoich dorosłych dzieci czy też sprawowanie nad kontroli. Jednak czy to tylko stereotypy czy ta prawdziwa szara rzeczywistość? Dobrze wiemy, jak wiele istnieje zabawnych kawałów o teściowych, które bohaterowie dowcipów najchętniej by zakopali żywcem, wysłali z pełnymi walizkami na bezludną wyspę, itp. Ale może 5 marca – Dzień Teściowej wcale nie musi być taki straszny? Może na ten jeden dzień zapomnijmy o tych wzajemnych złośliwościach i innych nieprzyjemnych faktach? (EJ)
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj