Gdy temperatura spada poniżej zera, większość z nas woli być w ciepłym domu. Na zimową noc najlepsze jest wygodne łóżko, poduszka i ciepła kołderka. Tymczasem z Gniezna właśnie wyruszyła grupa sześciu młodych ludzi, uczestników III Nocnej Drogi Krzyżowej Szlakiem Chrztu Polski. Kolejnych kilkanaście osób dołączy do nich w nocy na Polach Lednickich.
By usłyszeć głos Boga
Uczestnicy wyprawy wszyscy są z Poznania. Mają przed sobą 60 kilometrów i kilkanaście godzin marszu – z bardzo niewieloma odpoczynkami. W nocy temperatura może spaść nawet do -8 stopni. Tymczasem nawet latem, przy dobrych warunkach, tak znaczny dystans dla piechura jest ogromnym wyzwaniem. Będą szli w milczeniu. Nawet na postojach nie będą rozmawiać ze sobą – jedyne słowa, jakie będą wśród nich rozbrzmiewać, to słowa modlitwy i rozważania poszczególnych stacji Drogi Krzyżowej. Mają szczęście – panuje dobra pogoda i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.
„Pomysł narodził się w roku jubileuszu Chrztu Polski - z okazji 1050-tej rocznicy powstał pomysł, by drogę krzyżową, którą przeżywamy w Wielkim Poście, przejść szlakiem najważniejszych miejsc związanych z początkami chrześcijaństwa na ziemiach polskich” – mówi Sandra Przebitkowska, jedna z organizatorek nocnej wyprawy modlitewnej. "Forma ekstremalna - to prawda, ale w naszym życiu często dążymy do komfortu, łatwych rozwiązań. Unikamy trudnych sytuacji, nie chcemy cierpieć, a cierpienie jest nieodłącznym elementem naszego życia. Nocna Droga Krzyżowa nas hartuje, pozwala nam poznać siebie w trudnych warunkach, swoje zachowanie wobec innych uczestników. Ale przede wszystkim jest modlitwą ofiarowaną Panu Bogu. Wielki Post to okres, który opiera się na trzech filarach: jałmużnie, modlitwie i poście. Jako katolicy pragniemy przeżyć ten okres tak, jak naucza nas Kościół - Matka nasza. Podczas NDK idziemy w nocy, w ciszy, dzięki czemu mniej rzeczy nas rozprasza, możemy bardziej skupić się na modlitwie możemy więcej czasu poświęcić Bogu. Samo cierpienie również przybliża nas do Boga. Zwyczajnie kiedy jest nam źle, zwracamy się ku Bogu.”
Wytyczony szlak łączy trzy miejsca niezwykle ważne nie tylko w historii Polski, ale też polskiego chrześcijaństwa: Gniezno, Lednicę i Poznań. W rzeczywistości nie wiadomo, gdzie Mieszko I przyjął chrzest i każde z tych miejsc jest prawdopodobne. W Poznaniu działało biskupstwo misyjne. Lednica zwana bywa „chrzcielnicą Polski”. Gniezno natomiast był planowanym „gniazdem” Kościoła polskiego, co zrealizował Bolesław Chrobry. Uczestnicy nocnej drogi krzyżowej rozważają nie tylko mękę Chrystusa, ale także początki wiary katolickiej na ziemiach polskich i katolickie dziedzictwo naszego kraju.
"Idę, ponieważ jest Wielki Post, okres umartwień i pokuty. Dla mnie prawdziwym aktem pokuty jest taka poważniejsza Droga Krzyżowa” – mówi Michał, doświadczony pielgrzym, który już dwunastokrotnie zaszedł do Częstochowy. – "Udział w zwykłym nabożeństwie jest dobry i chwalebny i zamierzam w takich uczestniczyć w następnych tygodniach. Jednak postanowiłem choć raz wziąć udział w czymś takim ‘mocniejszym’, w czym będę mógł także fizycznie oddać Panu Bogu całego siebie, swoje cierpienie i swój wysiłek.” Jego towarzysz, Piotr, natomiast dodaje: "Ta nocna Droga Krzyżowa ma dla nas dodatkowy aspekt, a mianowicie milczenie. Cały czas idziemy w milczeniu. A to milczenie jest dla nas kluczem, bo gadamy na co dzień, a w tym czasie najważniejsze jest dla nas to, co do nas mówi Bóg. Gdy milczymy, jest ku temu najlepsza okazja – zwłaszcza, gdy jesteśmy już tak zmęczeni, że prawie ‘konamy’, to wówczas ten głos jest w nas najbardziej donośny i najbardziej w nas zostaje.”
Pierwszy etap, liczący 20 kilometrów wiedzie na Pola Lednickie. Tam, od Bramy III Tysiąclecia, wyruszą już w znacznie liczniejszej gromadzie, gdyż może to być nawet ok. 30 osób. Powędrują do Poznania w maksymalnie 10-osobowych grupkach, z których każda za patrona przyjęła sobie kogoś spośród polskich świętych. Odważni młodzieńcy, którzy wyszli z Gniezna, wędrują rzecz jasna pod patronatem św. Wojciecha. Zwieńczeniem całonocnej wędrówki będzie dla nich msza o godz. 8.00 w poznańskiej katedrze. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj