Park przestanie straszyć

Gdy spaceruje się po parku, trudno uwierzyć, że ostatnio był odnowiony i oddany do użytku Gnieźnian w 2007 roku. Wtedy to też stał się właśnie Parkiem Trzech Kultur – nazwą tą upamiętniono Gnieźnian: Polaków, Niemców i Żydów, pochowanych na znajdującym się w tym miejscu przed laty ewangelickim cmentarzu i przylegającym do nich żydowskim kirkucie. Trudno uwierzyć, że w ciągu zaledwie 10 lat popadł on w niemal całkowitą ruinę. „Dobity” został podczas sierpniowej nawałnicy, kiedy to wiatr powalił wiele drzew – szkody te dotąd nie zostały całkowicie usunięte.

Rozpadające się płoty nie zachęcają do wejścia. Popękany asfalt i liczne dziury, a także boczne alejki, na których nie ma już nawet śladu utwardzenia, nie tylko nie zachęcają do spacerów, lecz są wręcz niebezpieczne – łatwo przewrócić się, skręcić lub złamać nogę. Ławki rozsypujące się, zapadające się i obrosłe mchem też nie zachęcają do siadania – chyba tylko „towarzystwo miłośników trunków spożywanych pod chmurką”. Murek nad stawem, w założeniu dekoracyjny i miejsce odpoczynku, się rozpada. Trudno uwierzyć, że w parku tym zrobiono cokolwiek ledwie dekadę temu – bo wygląda, jakby był nie ruszany od czasów PRL.

Uzasadnione są wątpliwości, co do wcześniejszych inwestycji na tym terenie. Wydaje się, że nie przeprowadzono ich dobrze, nie wszystko przemyślano. Późniejsze zaniedbania zaś doprowadziły do tego, że zainwestowane wówczas środki zostały w sporej części po prostu zmarnowane. Teraz trzeba właściwie zrobić niemal wszystko od nowa.

Park ma powierzchnię 3,6 ha, na której znajduje się ok. 600 drzew, i na całym obszarze zostanie poddany rewitalizacji. W znacznej mierze będą to prace arborystyczne. M.in. posadzonych zostanie około 50 nowych drzew rodzimych gatunków – takich jak: dąb, lipa czy klon – mających uzupełnić straty po nawałnicy. Oprócz tego zasadzone zostaną też np. hortensje, cisy i trawy ozdobne.

"Projektując ten park brałyśmy oczywiście pod uwagę to, że w jego bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się 2 szkoły, 2 przedszkola i oczywiście osiedla mieszkaniowe. Przebudujemy więc całkowicie jego układ komunikacyjny, tak, by można było jak najszybciej i jak najłatwiej pokonać dystans typu: dom – szkoła – przedszkole” – mówi Małgorzata Kania, kierownik Zakładu Zieleni Miejskiej w Gnieźnie.

Odbudowane zostaną alejki i placyki o łącznej powierzchni ok. 6000 m². Z tego nawierzchnia asfaltowa zostanie położona na powierzchni 2800 m². Będą to ścieżki nie tylko dla pieszych, ale także dla rowerzystów i rolkarzy. Alejka poprowadzona wokół parku, przede wszystkim z myślą o tych ostatnich, będzie stanowiła tor o długości okrążenia 786 metrów! Kolejnych 3200 m² będą utwardzone i pokryte przepuszczalną nawierzchnią mineralną. W parku będą dwa placyki. Pierwszy, reprezentacyjny, od strony ul. Roosevelta. Staną na nim podświetlane tablice informacyjne i – jak należy się spodziewać – będzie tam także istniejący pomnik upamiętniający dawną funkcję tego miejsca. Drugi zaś placyk znajdzie się nieco w głębi parku, w pobliżu placu zabaw. Całość oświetli ponad 40 nowoczesnych latarni.

Istniejący na terenie parku plac zabaw wzbogaci się o 10 nowych urządzeń. Obok ulokowana zostanie kolejna na terenie naszego miasta zewnętrzna siłowni. Powstaną tam też trzy zamgławiacze wodne, które dadzą Gnieźnianom trochę ochłody, gdy nadejdą upalne letnie dni. Kompleksowej odbudowie, wraz z odtworzeniem linii brzegowej i otoczenia, poddany zostanie parkowy staw. W całym parku ustawionych zostanie 81 nowych ławek, 38 koszy na odpady, 6 koszy na psie odchody, 4 stojaki rowerowe i 6 popielnic dla palaczy.

Niebawem ruszą przetargi, w których wyłonieni zostaną wykonawcy prac. Dopiero wówczas, gdy procedura przetargowa się zakończy, ustalony zostanie ostatecznie zakres prac. Realizację rewitalizacji przewidziano do jesieni br. (maw)

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?