Dokładnie od dnia 1 lipca 2018 papierowe zwolnienia lekarskie pójdą w zapomnienie. W zamian za to, będziemy mieć do czynienia z tzw. e-ZLA, czyli zwolnieniami elektronicznymi. Powinno się to przyczynić do usprawnienia dotychczasowego systemu, a także ułatwić te kwestie lekarzom, pracodawcom, a także pacjentom.
E-zwolnienia już od lipca tego roku
Głównym celem tego założenia jest przede wszystkim ułatwienie kwestii dotyczących wystawiania zaświadczeń lekarskich. Zakład Ubezpieczeń Społecznych niejako chce uprościć ten proces, tak, aby wszyscy mogli w pełni na tym skorzystać. Przede wszystkim zoptymalizowanie tego systemu ma przyczynić się do znacznie prostszego i łatwiejszego działania w przypadku osób, które mają więcej niż jedno miejsce zatrudnienia – dotychczas należało informować każdego pracodawcę z osobna o ewentualnej niezdolności do pracy. Od 1 lipca br. ta sytuacja powinna ulec zmianie.
Warto podkreślić, że system ZUS posiada wszelkie niezbędne dane każdego pacjenta, mianowicie, dane jego pracodawcy oraz wszystkich członków rodziny. Tak więc po wpisaniu odpowiedniego numeru PESEL danego pacjenta, pozostałe dane będą zapisywać się automatycznie, właśnie w ramach e-ZLA. Wskutek tego, zwolnienie elektroniczne natychmiast trafi do panelu systemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, co w efekcie spowoduje, że lekarz nie będzie mieć obowiązku dostarczenia papierowego zwolnienia do siedziby ZUS, a także przechowywać drugiej kopii czy też pobierać bloczków formularzy ZUS ZLA. Jak wskazuje jeden z pediatrów gnieźnieńskich czy ten system zostanie rzeczywiście ciepło przyjęty, to już jedynie kwestia czasu. - Prawdopodobnie będzie zorganizowane szkolenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych dla lekarzy, natomiast na ten moment nie zostaliśmy jeszcze dokładnie poinformowani kiedy ewentualnie miałoby się ono odbyć. Być może rzeczywiście usprawni to dotychczas funkcjonujący system - mówi.
Ponadto, każdy pracodawca, który będzie posiadać swój własny profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, będzie mieć całkowity wgląd w system dotyczący wszelkich zwolnień lekarskich swojego pracownika. W takim wypadku, pracodawca nie będzie musiał monitorować czy jego pracownik dostarczył niniejsze zwolnienie w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania. (EJ)
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj