"Rodzinna Niedziela w Muzeum" to ciesząca się dużą popularnością inicjatywa edukacyjna Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Kolejna jej edycja odbyła się 24 czerwca. Tym razem powiązana została z odbywającym się na terenie Wielkopolski i Kujaw III Weekendem na Szlaku Piastowskim, odbywającym się pod hasłem "Słowiańskie legendy i obrzędy".
Dzieci poznawały wierzenia naszych przodków
Temu też zagadnieniu - wierzeniom dawnych Słowian, także Polan i innych plemion, które później przerodziły się w Polaków - poświęcone zostały zajęcia odbywające się w ramach "Rodzinnej Niedzieli w Muzeum". Jak zwykle uczestniczyło w nich spore grono najmłodszych gnieźnian wraz z opiekunami. Wiele spośród dzieci przychodzi do muzeum regularnie.
Dzieciom przypomniane zostały popularne polskie legendy - o Lechu, Czechu i Rusie, o postrzyżynach u Piasta i o tym, jak Popiela zjadły myszy. Mogły się też dowiedzieć, że w legendach rzeczywiście może się kryć "ziarnko prawdy" - i to być może wcale nie takie małe. Legendy, zapisane przez średniowiecznych kronikarzy, zawierają w sobie wyraźne wspomnienie rzeczywistych wydarzeń - jak np. wędrówka ludów, w tym Słowian - które przekazywane były w formie opowieści z pokolenia na pokolenie przez naszych niepiśmiennych przodków i na przestrzeni wieków obrosły w nieco ich fantazji, a i kronikarze, którzy je spisali, również dodali do nich coś od siebie.
Starano się także przybliżyć dzieciom wierzenia i zwyczaje religijne przodków - chociaż nasza wiedza w tym zakresie jest szczątkowa i niezwykle trudno jest tą część naszej przeszłości odtworzyć. Znamy jednak przynajmniej część spośród bóstw czczonych na obszarze słowiańszczyzny, obszar występowania poszczególnych kultów, miejsca ważnych sanktuariów pogańskich. Znamy też niektóre obrzędy związane z religią naszych przodków - spośród których część przetrwała do naszych czasów jako "folklor".
Dzieci dowiedziały się, do czego służyły drewniane bądź skórzane maski, a także gliniane grzechotki w formie kulistej z wypustkami, bądź też jajek - pisanek. Dowiedziały się także, jakie znaczenie miały instrumenty i wydawane przez nie dźwięki - jak odstraszano demony, lub jak próbowano sobie zjednać dźwiękami nadprzyrodzone byty. Okazało się, że wielkie znaczenie w wierzeniach naszych przodków miało także jajko. jest ono symbolem rodzącego się życia - z niego według mitologii słowiańskiej powstał świat - i było ono wykorzystywane w różnych magicznych obrzędach. Wreszcie usłyszały także o roli i formiach talizmanów - magicznych przedmiotów - które były niezwykle ważne dla naszych przodków. Mogły też je zobaczyć na kończącej się akurat wystawie "Wielkie Morawy". (maw)
Starano się także przybliżyć dzieciom wierzenia i zwyczaje religijne przodków - chociaż nasza wiedza w tym zakresie jest szczątkowa i niezwykle trudno jest tą część naszej przeszłości odtworzyć. Znamy jednak przynajmniej część spośród bóstw czczonych na obszarze słowiańszczyzny, obszar występowania poszczególnych kultów, miejsca ważnych sanktuariów pogańskich. Znamy też niektóre obrzędy związane z religią naszych przodków - spośród których część przetrwała do naszych czasów jako "folklor".
Dzieci dowiedziały się, do czego służyły drewniane bądź skórzane maski, a także gliniane grzechotki w formie kulistej z wypustkami, bądź też jajek - pisanek. Dowiedziały się także, jakie znaczenie miały instrumenty i wydawane przez nie dźwięki - jak odstraszano demony, lub jak próbowano sobie zjednać dźwiękami nadprzyrodzone byty. Okazało się, że wielkie znaczenie w wierzeniach naszych przodków miało także jajko. jest ono symbolem rodzącego się życia - z niego według mitologii słowiańskiej powstał świat - i było ono wykorzystywane w różnych magicznych obrzędach. Wreszcie usłyszały także o roli i formiach talizmanów - magicznych przedmiotów - które były niezwykle ważne dla naszych przodków. Mogły też je zobaczyć na kończącej się akurat wystawie "Wielkie Morawy". (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj