Gnieźnianie od dawna narzekali na fatalny stan nawierzchni chodników ciągnących się wzdłuż ulic Lecha i T. Kościuszki. W wielu miejscach nawierzchnia jest tak bardzo zniszczona, że stanowi zagrożenie dla przechodniów. Po wielu latach wreszcie chodniki te zostaną wyremontowane.
Będziemy chodzić bezpieczniej
Wystarczy krótki spacer, by przekonać się, jak bardzo zła jest sytuacja. Najgorzej jest na ul. Lecha, zwłaszcza na chodniku od strony centrum. Tam, gdzie jest asfalt – na rogu z ul. Chrobrego i na krótkim odcinku wzdłuż ul. Lecha - są liczne pęknięcia, ubytki, łaty, zapadające się ślady po przebudowie infrastruktury podziemnej. Większość chodnika wzdłuż tej ulicy jest ułożona z płyt. Również one są pokrzywione i popękane. W wielu miejscach są głębokie szczeliny pomiędzy płytami, wybrzuszenia, zapadliska. Wiele płyt i studzienek to pułapki, o które łatwo się potknąć, jeśli się nie uważa. Stan miejsc, gdzie rosną drzewa także pozostawia bardzo wiele do życzenia – widać deformacje nawierzchni i poważne ubytki w kostce brukowej, którą otoczono drzewa.
Ul. Lecha też ma ogromne znaczenie – nią przechodzą każdego dnia nie tylko tysiące gnieźnian, ale także turyści dojeżdżający do naszego miasta pociągami i komunikacją autobusową. I co widzą? Powinni przede wszystkim patrzeć uważnie pod nogi, by nie „zwiedzić” gnieźnieńskiego szpitala! Co mówią na to mieszkańcy, tego zwykle nie da się zacytować. Największy optymista spośród przechodniów powiedział nam: "Nie jest tak źle – jeszcze się nie przewróciłem!”
Ul. Lecha też ma ogromne znaczenie – nią przechodzą każdego dnia nie tylko tysiące gnieźnian, ale także turyści dojeżdżający do naszego miasta pociągami i komunikacją autobusową. I co widzą? Powinni przede wszystkim patrzeć uważnie pod nogi, by nie „zwiedzić” gnieźnieńskiego szpitala! Co mówią na to mieszkańcy, tego zwykle nie da się zacytować. Największy optymista spośród przechodniów powiedział nam: "Nie jest tak źle – jeszcze się nie przewróciłem!”
Przed Urzędem Miejskim miejscami chodnik przypomina mozaikę lub puzzle. Są też widoczne miejsca, gdzie płyty wymieniono, a ubytki uzupełniono takimi, jakie akurat były na składzie. A przecież miejsce to ma charakter reprezentacyjny – jest to „serce administracyjne” naszego miasta, gdzie nie tylko przychodzą mieszkańcy w swoich sprawach, ale gdzie odbywają się spotkania na najwyższym – oczywiście w skali lokalnej – szczeblu. Taki stan chodników to wstyd dla naszego miasta! A trzeba dodać, że jest to także miejsce, gdzie każdego dnia przechodzi lub przejeżdża wielu niepełnosprawnych, by dotrzeć do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie lub Centrum Aktywności Społecznej „Largo”.
Nieco lepiej sytuacja wygląda na ul. T. Kościuszki. Jednak i tam chodnik wymaga poważnych napraw. Najgorzej jest w okolicy przystanku autobusowego. Nawierzchnia jest silnie zniszczona, a z chodnika sterczą od wielu lat resztki metalowych elementów konstrukcyjnych dawnych wiat, które stanowią duże zagrożenie. Widoczne jest także zapadnięcie się chodnika przy krawężniku. Różnica ta – nawet jeśli to jest „tylko centymetr” – także jest potencjalnie niebezpieczna.
Na szczęście ma się to wkrótce zmienić. Dzięki staraniom ze strony Urzędu Miejskiego - a zwłaszcza prezydenta miasta, Tomasza Budasza – i podjętym rozmową z Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich, administrującym tymi ulicami, którymi prowadzi droga wojewódzka nr 260, wkrótce będziemy mogli przemieszczać się tymi chodnikami wygodnie i, co ważniejsze, bezpiecznie. Osiągnięte porozumienie pozwoliło na rozpisanie przetargu, w którym wyłoniony zostanie wykonawca nowych trotuarów. Otrzymają one całkowicie nową nawierzchnię betonową typu „starobruk” koloru szarego (chodnik) i grafitowego (zjazdy do posesji). Termin składania ofert upływa z dniem 31 lutego, a prace remontowe powinny się zakończyć 31 lipca br.
Wielu Gnieźnian zauważa, że stan nawierzchni chodnika nie jest jedynym problemem, jaki występuje przy ul. Lecha. Innym, nie mniej dokuczliwym, są parkujące tam samochody. Poważnie utrudniają one poruszanie się pieszych – zwłaszcza, gdy większa ilość osób znajduje się w jednym miejscu jednocześnie. Zdaniem wielu Gnieźnian samochody albo powinny stać na chodniku tylko częściowo, a częściowo na jezdni, lub też powinien zostać wprowadzony na tym odcinku całkowity zakaz parkowania. Czy również i ten problem zostanie przy okazji rozwiązany? Do sprawy wrócimy. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj