„Chrystus łączy nas wszystkich”

Modlitwa, której wzorzec dała światu ekumeniczna Wspólnota z Taizé, polega na wspólnym śpiewie prostych – a przy tym bogatych w treści duchowe – pieśni, czytaniu fragmentów Słowa Bożego, „modlitwie powszechnej” (a więc wymienianiu intencji modlitewnych – najczęściej są to modlitwy o pokój, o ludzi biednych i cierpiących, o jedność chrześcijan) i chwili modlitwy w ciszy. Wierni gromadzą się wokół ikony Krzyża – razem, bez względu na przynależność do tego, czy tamtego Kościoła, czy sprawowane funkcje. Tym razem ta wspólnotowa modlitwa zbiegła się w czasie z dniami skupienia dla młodzieży oraz dniami skupienia dla członków Komitetu Organizacyjnego Zjazdu Gnieźnieńskiego, który ponownie odbędzie się w Gnieźnie w tym roku. Kościół farny wypełnił się więc rozmodlonymi i adorującymi Boga ludźmi, a przy tym prawdopodobnie po raz pierwszy miała ona prawdziwie ekumeniczny charakter, ze względu na obecność duchownego luterańskiego.

 

Tego wieczora Prymas Polski nie zasiadł na osobnym, wyróżniającym go, miejscu, lecz w ławce, pośród młodzieży – nie zajmując nawet tam pierwszego miejsca. Był to szczególny gest, rzadko spotykany, lecz „w duchu Taizé” najwłaściwszy. Pokazał, że – chociaż jest dostojnikiem swego Kościoła – jest przede wszystkim bratem w wierze, trwającym wraz z innymi na modlitwie. Dopiero na koniec stanął przed wiernymi, jako biskup, by przemówić i pobłogosławić zgromadzonych. Wyraził przede wszystkim wdzięczność dla inicjatorów tych modlitewnych spotkań oraz radość, że mógł i on wziąć w nich udział. „To czuwanie przy Chrystusie ukrzyżowanym jest dla nas wszystkich źródłem siły i mocy” - powiedział Metropolita. - „Jezus Chrystus ukrzyżowany – ten, który z krzyża wyciąga do nas swoje ramiona, powtarza nam przez całą wieczność: życie moje oddałem za ciebie, bo cię kocham człowieku! Bóg tak umiłował świat, że dał nam swojego Syna, dał nam w Nim znak i miejsce swojej miłości. Otwarte serce Chrystusa na krzyżu pragnie nas wszystkich do tej miłości pociągnąć, zaprosić, wprowadzić w Boży strumień miłości, przebaczenia i miłosierdzia. Pragnie też, abyśmy – każdy i każda z nas – przy Nim odnajdywali w sobie źródła życia – tego, które czerpiemy od Niego, który dla nas stał się człowiekiem, dla nas umarł i zmartwychwstał.”

 

„Przygotowanie takiego wydarzenia, jakim jest Zjazd Gnieźnieński – tak, jak każdego wydarzenia, które ma bardzo mocny kontekst duchowy – musi być związane zawsze z modlitwą” – mówi ks. Grzegorz Giemza, duchowny Kościoła luterańskiego i sekretarz Polskiej Rady Ekumenicznej. – „Jako grono organizatorów Zjazdu Gnieźnieńskiego spotykamy się dzisiaj i jutro tu w Gnieźnie na rekolekcjach. Ta dzisiejsza modlitwa wpisuje się w nasze przygotowania. Mamy zresztą okres Wielkiego Postu. Jest to szczególny czas rozważania i refleksji nad tym, co Chrystus dla nas zrobił, co się wydarzyło na krzyżu i podczas zmartwychwstania, i co jest centralnym punktem naszej wiary. Bez myślenia o krzyżu i Chrystusie nic chrześcijańskiego nie będzie. Zarówno Taizé, jak i wiele innych inicjatyw, są bardzo ważne. Potrzebujemy bowiem w tym świecie, który jest z założenia światem zróżnicowanym, bardzo podzielonym, szukania tego, co nas łączy, co mamy wspólne. Modlitwa i krzyż łączą nas wszystkich. Chrystus łączy nas wszystkich. Nawet jeśli różnimy się w sposobie modlitwy, czy kwestiach doktrynalnych, to Chrystus jest naszą wspólną podstawą, naszym fundamentem.”

 

Modlitwy „w duchu Taizé” odbywają się w każdy drugi piątek miesiąca o godz. 20.00. Do udziału w nich zaproszeni są wszyscy mieszkańcy Gniezna – bez względu na wiek, czy wyznanie. XI Zjazd Gnieźnieński natomiast odbędzie się w dniach 21 – 23 września br. pod hasłem „Europa ludzi wolnych - inspirująca moc chrześcijaństwa”. Wpisuje się on w uroczystości 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. (maw)

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?