WOŚP: Mamy rekord!
Różnorodność gadżetów, które trafiły na aukcję była imponująca – od dziecięcych śpioszków, po wielkie, profesjonalne odkurzacze. Można było nabyć: maskotki, kubki, kalendarze, obrazy, książki, monety kolekcjonerskie, koszulki... gnieźnieńska PSS „Społem” przekazała orkiestrze najbardziej nietypowe przedmioty: starą wagę sklepową i starą maszynę do pisania. Kolejną maszynę do pisania – tym razem był to walizkowy „portable” – przekazał także jeden z mieszkańców Gniezna. Fani sportu mogli nabyć m.in. koszulkę Tomasza Golloba „Król jest jeden” z autografami drużyny GTM Start, medal od drużyny Lech Poznań, trening z Karoliną Koszelą – 15-krotną mistrzynią Polski w boksie, czy wreszcie maskotka i szalik zbliżających się igrzysk olimpijskich w koreańskim Pjongczangu, które – jak podkreślono – wciąż jeszcze nie są dostępne w sprzedaży. Oczywiście pojawiły się także gadżety przygotowane przez WOŚP oraz złote serduszka od lokalnych jubilerów.
Aukcja odbyła się na Sali widowiskowej CK eSTeDe. Zainteresowanie nią nie było zbyt duże – ok. 100 osób na takie miasto, jak Gniezno, to frekwencja nie najlepsza. Tym bardziej, że na Sali nie brakło osób spoza naszego miasta. Osiągane sumy też nie były szczególnie wysokie – z pewnymi dość zaskakującymi wyjątkami, np. Koszulki za 300 zł czy ceramiczne kubki za 800 zł od sztuki. Szczególnie dziwi niskie zainteresowanie gadżetami olimpijskimi. Można się było spodziewać, że właśnie one „podgrzeją atmosferę” aukcji, a tymczasem sprzedane zostały za zaledwie 200 zł. Także i jubilerskie precjoza nie osiągnęły szczególnie wysokich cen. Zdarzało się natomiast, że licytujący sami podbijali właśnie zadeklarowaną sumę, a także wpłacali wyższe kwoty, niż osiągniętą na aukcji cenę.
Chociaż wpływy z aukcji mogłyby być znacznie wyższe, to jednak tegoroczny gnieźnieński finał WOŚP był bardzo udany. 14 stycznia udało się zebrać ogromną sumę – 224.050 zł. Będzie ona z pewnością jeszcze wyższa, gdyż nie są w niej jeszcze ujęte pieniądze z aukcji internetowych. Dla porównania – podczas ubiegłorocznego finału suma wynosiła ok. 170.000 zł. Tak więc, chociaż nie ma jeszcze potwierdzenia bankowego, to pewne jest, że mieszkańcy Gniezna i okolic osiągnęli kolejny rekord hojności! (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj