Blisko 300 harcerzy pojawiło się w sobotę, 19 maja, na ulicach Gniezna. Zgromadzili się, by wspólnie świętować 105-lecie harcerstwa gnieźnieńskiego. Złaz Hufca ZHP Gniezno im. Bolesława Chrobrego rozpoczął się przed południem apelem u stóp pomnika patrona naszych skautów, a zakończył się wieczornym ogniskiem na placu św. Wojciecha.
Harcerskie harce po Grodzie Lecha
"Złaz Hufca jest zwieńczeniem naszych obchodów 105-lecia harcerstwa gnieźnieńskiego, które trwały tak naprawdę od początku roku, gdyż drużyny przygotowywały się do tego złazu, realizowały rozmaite zadania i zdobywały plakietkę złazu. Dzisiejszy złaz jest spotkaniem się nas wszystkich, podsumowaniem tych obchodów, wspólną zabawą, wspólnym harcowaniem" - mówi phm. Anna Dziurleja, komendantka Hufca ZHP Gniezno. - "Mamy taką tradycję i robimy taki złaz co pięć lat. Czasami jest to tylko sam apel Hufca, czasem jest to dwudniowy rajd czy zlot Hufca. Zawsze też robimy wystawy harcerskie - fotograficzne, jak w tym roku, ale też pamiątek harcerskich - starych mundurów, sztandarów, itp. Złaz to jest swego rodzaju święto Hufca - święto każdego harcerza, który w tym Hufcu jest, bądź który w tym Hufcu kiedykolwiek był."
Złaz rozpoczął się uroczystym apelem na przykatedralnym placu, na którym stoi pomnik Bolesława Chrobrego, który od 1973 roku jest patronem Hufca ZHP Gniezno. Po złożeniu meldunków przez drużynowych okazało się, że w złazie uczestniczy w sumie 286 harcerzy i zuchów. "Obchody 105-lecia Hufca, to czas, aby spojrzeć na nasz Hufiec szerzej na to, co wydarzyło się przez minionych 105 lat; na to, co wydarzyło się w ciągu minionych 5 lat; na to, jak wyglądamy teraz - jak wygląda nasz Hufiec, jak wyglądają nasze drużyny. Złaz jest wspaniałą okazją do tego, byśmy się dziś zobaczyli, poznali, bo rzadko zdarzają się takie okazje, by widzieć się wszystkimi drużynami" - powiedziała do zgromadzonych Komendantka Hufca.
"Obchody 105-lecia to także wspaniała okazja, by podziękować tym wszystkim, bez których wiele rzeczy by się nie wydarzyło. Przede wszystkim drużynowym. Bardzo wam wszystkim dziękuję za to, że wkładacie swój trud, poświęcacie swój czas i wkładacie swoje wielkie serce w swoją pracę na rzecz harcerzy i zuchów" - mówiła dalej druhna Dziurleja. W sposób szczególny w imieniu Naczelniczki ZHP, hm. Anny Nowosad podziękowała dwojgu drużynowych - hm. Ewie Polaszewskiej z 44. Drużyny Harcerzy Starszych "Kolumbowie" oraz phm. Robertowi Przykuckiemu z 9. Drużyny Wielopoziomowej "Bury Wilk" z Kłecka. Drużynowi otrzymali także pamiątkowe odznaczenia.
Harcerze podziękowali także tym, na których wsparcie zawsze mogą liczyć, bez których wiele planów nie mogłoby zostać zrealizowanych, które harcerzom nigdy nie odmawiają pomocy, które zawsze wyciągają do harcerzy pomocną dłoń. Jak podkreśliła Druhna Komendantka, takich osób jest bardzo wiele - przede wszystkim dyrektorzy szkół, w których mieszczą się harcówki. W sposób szczególny druhny i druhowie postanowili podziękować: prezydentowi miasta - Tomaszowi Budaszowi, staroście Powiatu Gnieźnieńskiego - Beacie Tarczyńskiej, w której imieniu podziękowania odebrał Maciej Szczepański, dyrektorowi Miejskiego Ośrodka Kultury - Dariuszowi Pilakowi i dyrektorowi Domu Dziecka w Gnieźnie - Miłoszowi Dziurleji.
T. Budasz zwrócił się następnie do harcerzy słowami: "Druhowie, druhny, zuchy! Bardzo dziękuję za wyróżnienie. Poczytuję to sobie jako coś wspaniałego. Tym bardziej, że przez wiele lat sam byłem harcerzem - kiedyś harcerzem Szczepu im. Szarych Szeregów, a potem w drużynie żeglarskiej przy Szkole Podstawowej nr 5. Jedno zdanie mi utkwiło w sercu i chciałbym je teraz przeczytać: 'Dobro, które udało się wspólnie tworzyć, przyniosło wiele efektów. Owoce naszej współpracy będą służyły dzieciom i młodzieży, wychowanej przez grono harcerskich instruktorów'. Tego życzę, aby Hufiec dokładnie realizował to przeczytane przeze mnie zdanie. Wszystkim druhom, druhnom i przede wszystkim drużynowym siły i wytrwałości w kształtowaniu podstawowych, stworzonych kiedyś - ponad 100 lat temu - haseł skautingu, które dzisiaj są również potrzebne do wdrożenia w naszym społeczeństwie."
Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Bolesława Chrobrego i odśpiewaniu Hymnu ZHP, drużyny rozeszły się po mieście, by wziąć udział w przygotowanej dla nich grze miejskiej. W jej trakcie musieli wykazać się zarówno wiedzą o harcerstwie i historii miasta, kreatywnością oraz umiejętnościami praktycznymi. Oceniano m.in. przygotowanie musztry, sprawność w budowaniu obozu, strzelaniu z broni ASG, znajomość wyposażenia medycznego. Kreatywności wymagało zadanie artystyczne - przerobienie, poprzez zmianę słów, znanej piosenki tak, aby oddawała charakter danej gromady i odśpiewanie jej. Harcerze bawili się także w Dolinie Pojednania, gdzie odbyły się "zabawy rycerskie i karczemne".
Po obiedzie i odpoczynku wzięli natomiast udział w różnorodnych warsztatach. Każdy z mógł znaleźć dla siebie coś, co interesuje go najbardziej, gdyż odbyły się warsztaty artystyczne fotograficzne bądź muzyczne, turniej łuczniczy, zwiedzanie Gniezna, zwiedzanie Muzeum Początków Państwa Polskiego. Złaz zakończył się ogniskiem na placu św. Wojciecha. W niedzielny poranek natomiast w kościele św. Jerzego odbyła się msza harcerska, kończąca obchody 105-lecia istnienia harcerstwa gnieźnieńskiego. (maw)
Złaz rozpoczął się uroczystym apelem na przykatedralnym placu, na którym stoi pomnik Bolesława Chrobrego, który od 1973 roku jest patronem Hufca ZHP Gniezno. Po złożeniu meldunków przez drużynowych okazało się, że w złazie uczestniczy w sumie 286 harcerzy i zuchów. "Obchody 105-lecia Hufca, to czas, aby spojrzeć na nasz Hufiec szerzej na to, co wydarzyło się przez minionych 105 lat; na to, co wydarzyło się w ciągu minionych 5 lat; na to, jak wyglądamy teraz - jak wygląda nasz Hufiec, jak wyglądają nasze drużyny. Złaz jest wspaniałą okazją do tego, byśmy się dziś zobaczyli, poznali, bo rzadko zdarzają się takie okazje, by widzieć się wszystkimi drużynami" - powiedziała do zgromadzonych Komendantka Hufca.
"Obchody 105-lecia to także wspaniała okazja, by podziękować tym wszystkim, bez których wiele rzeczy by się nie wydarzyło. Przede wszystkim drużynowym. Bardzo wam wszystkim dziękuję za to, że wkładacie swój trud, poświęcacie swój czas i wkładacie swoje wielkie serce w swoją pracę na rzecz harcerzy i zuchów" - mówiła dalej druhna Dziurleja. W sposób szczególny w imieniu Naczelniczki ZHP, hm. Anny Nowosad podziękowała dwojgu drużynowych - hm. Ewie Polaszewskiej z 44. Drużyny Harcerzy Starszych "Kolumbowie" oraz phm. Robertowi Przykuckiemu z 9. Drużyny Wielopoziomowej "Bury Wilk" z Kłecka. Drużynowi otrzymali także pamiątkowe odznaczenia.
Harcerze podziękowali także tym, na których wsparcie zawsze mogą liczyć, bez których wiele planów nie mogłoby zostać zrealizowanych, które harcerzom nigdy nie odmawiają pomocy, które zawsze wyciągają do harcerzy pomocną dłoń. Jak podkreśliła Druhna Komendantka, takich osób jest bardzo wiele - przede wszystkim dyrektorzy szkół, w których mieszczą się harcówki. W sposób szczególny druhny i druhowie postanowili podziękować: prezydentowi miasta - Tomaszowi Budaszowi, staroście Powiatu Gnieźnieńskiego - Beacie Tarczyńskiej, w której imieniu podziękowania odebrał Maciej Szczepański, dyrektorowi Miejskiego Ośrodka Kultury - Dariuszowi Pilakowi i dyrektorowi Domu Dziecka w Gnieźnie - Miłoszowi Dziurleji.
T. Budasz zwrócił się następnie do harcerzy słowami: "Druhowie, druhny, zuchy! Bardzo dziękuję za wyróżnienie. Poczytuję to sobie jako coś wspaniałego. Tym bardziej, że przez wiele lat sam byłem harcerzem - kiedyś harcerzem Szczepu im. Szarych Szeregów, a potem w drużynie żeglarskiej przy Szkole Podstawowej nr 5. Jedno zdanie mi utkwiło w sercu i chciałbym je teraz przeczytać: 'Dobro, które udało się wspólnie tworzyć, przyniosło wiele efektów. Owoce naszej współpracy będą służyły dzieciom i młodzieży, wychowanej przez grono harcerskich instruktorów'. Tego życzę, aby Hufiec dokładnie realizował to przeczytane przeze mnie zdanie. Wszystkim druhom, druhnom i przede wszystkim drużynowym siły i wytrwałości w kształtowaniu podstawowych, stworzonych kiedyś - ponad 100 lat temu - haseł skautingu, które dzisiaj są również potrzebne do wdrożenia w naszym społeczeństwie."
Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Bolesława Chrobrego i odśpiewaniu Hymnu ZHP, drużyny rozeszły się po mieście, by wziąć udział w przygotowanej dla nich grze miejskiej. W jej trakcie musieli wykazać się zarówno wiedzą o harcerstwie i historii miasta, kreatywnością oraz umiejętnościami praktycznymi. Oceniano m.in. przygotowanie musztry, sprawność w budowaniu obozu, strzelaniu z broni ASG, znajomość wyposażenia medycznego. Kreatywności wymagało zadanie artystyczne - przerobienie, poprzez zmianę słów, znanej piosenki tak, aby oddawała charakter danej gromady i odśpiewanie jej. Harcerze bawili się także w Dolinie Pojednania, gdzie odbyły się "zabawy rycerskie i karczemne".
Po obiedzie i odpoczynku wzięli natomiast udział w różnorodnych warsztatach. Każdy z mógł znaleźć dla siebie coś, co interesuje go najbardziej, gdyż odbyły się warsztaty artystyczne fotograficzne bądź muzyczne, turniej łuczniczy, zwiedzanie Gniezna, zwiedzanie Muzeum Początków Państwa Polskiego. Złaz zakończył się ogniskiem na placu św. Wojciecha. W niedzielny poranek natomiast w kościele św. Jerzego odbyła się msza harcerska, kończąca obchody 105-lecia istnienia harcerstwa gnieźnieńskiego. (maw)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj