Czekolada, truskawki, a może cytryny? Cykl książeczek dla dzieci "Pachnąca Biblioteka" autorstwa Joanny Krzyżanek to pełne przygód i radości opowieści dla najmłodszych. To cudowne autorskie spotkanie jest jednym z elementów kolejnej, bo już V edycji Festiwalu "Preteksty".
"Pachnąca Biblioteka"
Spotkanie z Joanną Krzyżanek, bardzo kolorową postacią, niezwykle ciepłą, od której bije radość i chęć obdarowywania dzieciaków fantastycznymi przygodami, a dla najmłodszych to naprawdę niepowtarzalna okazja, aby poznać kogoś, kto czuje całym sercem swoją twórczość i jednocześnie potrafi karmić nią także innych, co jednak w dobie zgiełku dzisiejszego rozwoju i jednocześnie modernizacji jest bardzo trudne. Jednak Pani Joannie się to udaje, a jej mali czytelnicy są zafascynowani pachnącymi bajeczkami. Należy podkreślić, że to przepięknie wydane pozycje, znakomicie zilustrowane, niezwykle barwne, a przede wszystkim i co najważniejsze...pachnące! Dokładnie tak! To zapewne znakomita możliwość, aby zachęcić dzieci do sięgnięcia po takową książeczkę, bo nie tylko przyciągnie ją właśnie swoim zapachem, ale również i treścią. "Pachnące Bajki" są rzeczywiście smakowite, ale jednocześnie pokazują dzieciom jak fajnym miejscem może być biblioteka. Autorka w książkach przybliża najmłodszym czytelnikom, że jest to miejsce wyjątkowe, pełne przygód i niewyjaśnionych dotąd tajemnic. Zapewne nie jeden z nas zakochałby się w tych barwnych opowieściach, a zasypiałby ze smakiem czekolady czy cytryny w ustach na miękkiej poduszce.
Joanna Krzyżanek podkreśla, że te trzy książeczki są dopiero takim zalążkiem, początkiem całego cyklu, który ma składać się z 30 pozycji. - To opowieści, w których pokazuje dzieciom, że biblioteka nie jest tylko miejscem, w którym mieszkają małe i duże mole książkowe, ale można także zaprosić małych czy dużych czytelników do wnętrza biblioteki, w której pięknie pachnie. Dlatego też powstała ta cała seria tych książek, do tej pory są to 3 bajki z 30, a już za chwilę będą pojawiać się następne pozycje - mówi, po czym dodaje: - Wszystkie książeczki opowiadają o bibliotekarzu, Panu Apli, który zaprasza dzieci do bajki, np. pachnącej czekoladą. Tak więc "Bajka pachnąca czekoladą" opowiada o spełnianiu swoich marzeń, czy jest to łatwe i proste w realizowaniu. Czy tak naprawdę warto jest marzyć? Główny bohater Pan Apla zaprasza także swoich czytelników do sklepu w czekoladą, w którym czuć cudowny zapach słodyczy.
Z kolei "Bajka pachnąca cytrynami" porusza kwestie najwspanialszego prezentu na świecie, co tak naprawdę sobie życzymy i czy jest to rzeczywiście nam potrzebne, jednocześnie ważne. To cudowna historia o dziadku Ignacym oraz jego wnuczce Małgosi, która z okazji swoich urodzin zażyczyła sobie cytrynową tartę. Jednak dziewczynka marzy o sukience z bufiastymi rękawami czy też innych pięknych dla dziewcząt rzeczach. - Dziadek słyszał, gdy jego wnuczka snuła marzenia o 4 domkach dla lalek, ale głównym przesłaniem w tej bajce jest możliwość podarowania komuś po prostu swojego czasu, który jest i bywa niezwykle cenny - mówi autorka.
Trzecia książka, czyli "Bajka pachnąca truskawkami" jest komiczna, zabawna i przybliża przygody, które przeżywają wspólnie bohaterowie znajdujący się na dworcu kolejowym. Zostają znalezione 4 walizki, które nie są podpisane. Rozpoczynają się poszukiwania tych ludzi, jednak pojawiają się także pytania, czy mamy w ogóle prawo spojrzeć do cudzej walizki?
Podczas tego rodzaju spotkań autorskich czy warsztatów literackich dzieci chętnie angażują się w wydarzenie i zaczynają nawet same proponować nowe zapachy. - Podczas ostatniego spotkania, usłyszałam, że oprócz pachnących książeczek, mogą być i te śmierdzące albo też o zapachu białej kiełbasy, ale takiej książki nie napiszę z 3 powodów: po pierwsze, jestem wegetarianką i pisanie takiej bajki byłoby dla mnie naprawdę bardzo, bardzo trudne, po drugie, zasypiając chcielibyśmy jednak czuć miły zapach. Tutaj możemy zadać sobie pytanie, czy takie strony również nie powinny być tłuste, a po trzecie, książka o białej kiełbasie byłaby w niebezpieczeństwie, kiedy zamieszkałaby w domu ze zwierzątkami - tłumaczy Joanna Krzyżanek.
Pomysł o cyklu "Bajka pachnąca" jest zadziwiający, wręcz niesamowity. To nie tylko doznania literackie dla najmłodszych, ale także umilanie im tego czasu czytania dzięki uruchamianiu zmysłu, jakim jest węch. Dzięki temu dzieci chętniej sięgną po bajkę i jednocześnie będą kojarzyć bibliotekę z cudownym miejscem, pełnym znakomitych smaków czy zapaszków. Autorka pracuje już nad kolejnymi książkami z tego cyklu, a pierwszeństwo mają guma balonowa oraz jabłka. Poza tym, dzieci będą mogły delektować się zapachem, m. in. lawendy, a także mięty. (EJ)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj